Dzisiejszy wpis więcej będzie miał z filozofii niż z psychologii. Temat ten chodzi mi po głowie od dłuższego czasu więc jako, że nie pisze bloga filozoficznego, a ten blog ma mieć charakter (około) psychologiczny to pozwolę sobie na wyjątek od reguły. Zresztą wszędzie można włożyć psychologie więc i w tym temacie coś się znajdzie.
Człowiek (prawie) zawsze jest nieobiektywny.
obiektywizm
«przedstawianie i ocenianie czegoś w sposób zgodny ze stanem faktycznym, niezależnie od własnych opinii, uczuć i interesów»
W te słowa definiują mądre księgi to czym jest obiektywizm. Oznacza to, że zdanie, które miałoby być obiektywne musiałoby być wyzbyte opinii oraz wydźwięku emocjonalnego. Takich zdań używamy bardzo rzadko, pomimo, że często powołujemy się na nasz obiektywizm. Czemu tak twierdze ? Ponieważ, jedyne co możemy powiedzieć obiektywnie to to co jest suchym faktem. Do takich zdań może należeć zdanie"To jest kot". Odrobinę głupawy przykład jednak pozwala zauważyć pewną prawidłowość. Jeśli powiemy "To jest kot Agnieszki " to wtedy zdanie przestaje być obiektywne. Przestaje być obiektywne, gdyż powołuję się na nasze doświadczenia. Kiedyś przyswoiliśmy sobie, że jeśli dane zwierze siedzi u kogoś w domu jest jego. Strzelam w ciemno, że w innej kulturze nikt by tak nie powiedział. Uznano by (obiektywnie), że dany kot mieszka tam gdzie mieszka Agnieszka, gdyż w tej kulturze żadne stworzenie nie jest czyjeś.
Obiektywny Bóg
Drugim przypadkiem, gdy możemy stwierdzić, że coś jest obiektywne jest Bóg. Choć jeśli by się zastanowić poprzednie zdanie jest w pełni nieobiektywne : ). Wracając jednak, czemu jedynie Bóg bądź bardziej uniwersalnie Absolut jest obiektywny ? Dlatego, że zdanie obiektywne musi dotyczyć całego świata. A ktoś kto stworzył świat , będący pierwotnym bytem może mówić w tych kategoriach. Więc z mojej nieobiektywnej perspektywy wierzącego jedynie księgi takie jak Biblia, Tora czy Koran są księgami w pełni obiektywnymi.
Na każde zdanie jakie wypowiadamy składa się nasza opinia, doświadczenie i wiedza jaką posiadamy. Warto więc mieć świadomość tego, że to co mówimy lub piszemy stanowi naszą subiektywną ocenę.
Zapraszam do dyskusji w komentarzach. Być może się ze mną nie zgadzasz ?
A może wiesz jak nazwać to co nazywamy obiektywizmem choć tak naprawdę nim nie jest ?
Pisz !
Mam taki sam pogląd. Poszukując w internecie czegoś na ten temat tafiłem właśnie na tą stronę.
OdpowiedzUsuńZ moich dotychczasowych obserwacji wynika, że żaden człowiek nie jest i nie może być w czysty sposób obiektywny. Badając jakąś sprawę od samego początku ma już jakieś ukierunkowanie (nastawienie). Nawet kiedy nie słyszał o danej sprawie i nic o niej nie wie, badając ją, robi to z pewnym nastawieniem, którego nie zawsze jest świadomy. Polega to na tym, że analizując jakąś teorię, doniesienia czy nabywaną wiedzę na dany temat, nadaje każdej nowej informacji swój stopień wiarygodności , wagi czy znaczenia. Pewne informacje może traktować jako podejrzane, inne jako nieistotne, jeszcze inne nie do przyjęcia albo godne przyjęcia gdy w jakichś sposób zgadzają sie one z wczejniej uznanymi przez niego poglądami. Dzieje się tak dlatego, że analizując cokolwiek posługujemy się w jakimś stopniu uczuciami i korzystamy z przyswojownego już wcześniej systemu wartości czy klasyfikacji.
Kształtujące się i przyswajane poglądy nie są całkowicie obiektywne, ponieważ jesteśmy istotami postrzegającymi otaczającą nas rzeczywistość w sposób subiektywny. W codziennym życiu najczęściej przyjmyjemy poglądy uznane przez większość, które każdy z osobna są subiektywne. Nie ma poglądu, którego by ludzie nie przyjęli jako własny, o ile tylko potrafi im się wmówić, że pogląd ten został przyjęty przez ogół. Tymczasem powszechność jakiegoś poglądu nie jest, poważnie mówiąc żadnym dowodem, nie daje nawet prawdopodobieństwa słuszności.
Człowiek obiektywny to mit, jednak sam często łapie się na używania słowa obiektywny w różnych formach. Nawet z świadomością tego o czym napisaliśmy trudno wykorzenić nawyki językowe z życia.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Wami iż obiektywizm nie istnieje. Nie chcę tu parafrazować Grzesia niepotrzebnie powtarzając Jego słowa, bo większość została już zwerbalizowana. Myślę, że jedyne co możemy zrobić to starać się stwarzać stan najbardziej zbliżony do obiektywizmu. Bo nie sposób założyć "człowiek nie może być obiektywny, to mój przyjaciel, który zabił powinien być uniewinniony". Jednak nawyki takie jak wypowiadanie słów "obiektywnie rzecz biorąc" to raczej takie "kłamajki", których nie usuniemy z użycia. To tak jak stwierdzenie "na 100% będę". A gdzie syndrom przypadku? Jeśli odpukać po drodze złamiesz nogę i nie będziesz? Albo "zrobię to na 200%". Skoro max wynosi 100% to niemożliwe jest wyciśnięcie 200.
OdpowiedzUsuńTakie językowe smaczki
Kluska
oki to było mądre
UsuńNie wzbogacę dyskusji, gdyż uważam, że obiektywność to jeden z iluzorycznych celów, do których dążymy powodowani naszą lewą półkulą tudzież racjonalnością czczoną wszem i wobec w naszej kulturze. Nie wiem, czy jest Bóg, ale jeśli jest, nie sądzę, by był obiektywny. Nic, co ma jaźń, nie może być obiektywne, a co najwyżej intersubiektywne. Jeśli człowiek jest na podobieństwo Boga, to znaczy, że Bóg jest osobą. Osoba jest subiektywna, nawet, jeśli ma intensywną świadomość. A już na pewno nie jest obiektywny Koran czy Biblia, ponieważ powstały z ręki ludzkiej, nawet jeśli natchnionej.
OdpowiedzUsuńChciałbym jeszcze bardziej podzielić włos na czworo i stwierdzić, że nawet zdanie "to jest kot" jest skrajnie nieobiektywne. Dlaczego? Jeśli powiemy Włochowi: "To jest kot", zaśmieje się i odpowie "No! Questo e il Gatto". I czy będzie miał to samo na myśli? Raczej nie - w jego głowie pojawi się wizja włoskiego kota - ogromnego pluszaka biegającego po Forum Romanum - zupełnie innego niż nasz dachowiec. Nawet nazwy pozornie obiektywne są jedynie konstrukcjami myślowymi, które uzyskaliśmy na drodze nauki rzeczywistości (a więc własnych doświadczeń).
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo mnie wzmocniła twoja wypowiedz
Usuńmiło ze mamy jeszcze madrych i myslących rodaków
Ja tam średnio wierzę w obiektywizm człowieka. Jak pokazuje życie - częściej zachowujemy się bardzo subiektywnie
OdpowiedzUsuńCzłowiek jest stworzeniem, który myśli, że zawsze ma racje. Obiektywizm jest możliwy, ale rzadko. Nawet kiedy patrzymy na coś obiektywnie - to jak na to patrzymy wpływa na to jak to oceniamy i o tym mówimy.
OdpowiedzUsuńGdyby dało się odrzucić wszystkie czynniki wewnętrzne, emocje, wspomnienia itd, to jak najbardziej człowiek może być obiektywny. W innym przypadku zawsze będzie chociaż maleńka cząstka czegoś (moje "ja") co obiektywizm skutecznie chociaż w minimalnej formie zakłóci.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Masz rację. Chociaż z drugiej strony...
OdpowiedzUsuńA czym jest obiektywizm? Wszystko w życiu - decyzje, przemyślenia, opiera się na wcześniejszych doświadczeniach życiowych człowieka, wobec czego wszystko siłą rzeczy jest subiektywne.
OdpowiedzUsuńJedyną odpowiedźią na to czy istnieje bóg jest niewiem.
OdpowiedzUsuńCzłowiek nie do końca może być obiektywny - rozum zawsze będzie bardziej w którąś ze stron.
OdpowiedzUsuńCiężko wierzyć w obiektywizm. Człowiek musiałby być całkiem wyzbyty ludzkich uczyć, jakimi są zazdrość, czy zbyt mocne wczucie się w daną sytuację.
OdpowiedzUsuńCiężko sie wyłaczyc i nie brać pod uwagę tego co dookoła. A tylko tak mozna być obiektywnym
OdpowiedzUsuńMyślę, że w 100% jest to raczej niemożliwe, ale można być blisko
OdpowiedzUsuńMyślę, że może bardzo się starać z definicji raczej nie, ale w praktyce może wyzbyć się stronniczości
OdpowiedzUsuń